Czy powstanie w Warszawie aleja Freddiego Mercury'ego? Fani Queen przygotowali petycję!
Polscy fani zespołu Queen chcą upamiętnić legendarnego muzyka w wyjątkowy sposób.
Do akcji przyłączył się jeden z varsavianistów Piotr Otrębski. W jego oświadczeniu możemy przeczytać:
Chcemy by Warszawa, była pierwszą stolicą, która w ten sposób uhonoruje wielkiego muzyka i artystę, którego spuścizna stała się ogromnym wkładem w światową kulturę i do dziś stanowi inspirację dla twórców na całym świecie.
Fani Queen nie chcą nazywać imieniem Freddiego żadnych z głównych ulic Warszawy. Wnioskują, aby stworzyć alejkę na jego cześć w Parku Marszałka Edwarda Rydza-Śmiałego na warszawskim Solcu.
Pomysłodawcy jako jedno z uzasadnień do wniosku zwrócili uwagę, że w Warszawie powstały już ulice upamiętniające między innymi Johna Lennona czy George'a Harrisona.
Podpisy pod petycją można składać codziennie w klubokawiarni Retrospekcja przy ul. Bednarskiej. Organizatorzy muszą zebrać co najmniej 200 podpisów. Osoby chcące poprzeć ten pomysł muszą być pełnoletnie i mieszać na terenie stolicy.
W treści petycji możemy przeczytać:
W Polsce, ojczyźnie Fryderyka Chopina, którego twórczość – jako pianista – Mercury znał (Chopina i Mozarta uważał za największych kompozytorów), ma on miliony fanów reprezentujących wszystkie pokolenia. Warto na marginesie dodać, że Warszawa występuje w wideoklipie do piosenki Queen „Innuendo” (1991). Po wznowieniu aktywności koncertowej (z nowym wokalistą Adamem Lambertem), Queen regularnie odwiedza Polskę.
Upamiętnienie Freddiego Mercury'ego w przestrzeni miejskiej Warszawy powinno być tak zlokalizowane, by mieć charakter miejscotwórczy. Z pewnością – z uwagi na ogromną globalną popularność postaci – stanowiłoby ono także atrakcję turystyczną. Przestrzeń ta powinna być miejscem spotkań o charakterze nieformalnym lub rekreacji. Uroczystość nadania imienia miejscu mogłaby być wielkim happeningiem z udziałem fanów z całego kraju. Taka inicjatywa z pewnością pozytywnie wpłynie na wizerunek Warszawy oraz jej atrakcyjność w oczach turystów.
Podpiszecie petycję?