"Matrix 4": Keanu Reeves zdradził, dlaczego zdecydował się na powrót do kultowej roli
Od premiery pierwszej części "Matrixa" w reżyserii sióstr Wachowskich minęło 20 lat. Kilka tygodni temu Chad Stahelski reżyser odpowiedzialny za ostatnią część "Johna Wicka" zdradził, że jeden z najsłynniejszych filmów XX wieku doczeka się kontynuacji. Siostry Wachowskie pracują aktualnie nad czwartą częścią kultowej opowieści o świecie, gdzie maszyny przejęły kontrolę nad ludźmi.
W głównej roli Neo zobaczymy ponownie Keanu Reevesa. Oprócz niego powróci również Carrie-Anne Moss jako Trinity. Niestety wszystko wskazuje na to, że w produkcji może zabraknąć Laurence'a Fishburne'a, który wcielał się w Morfeusza.
Za scenariusz odpowiedzialny jest zespół doskonale znany z pierwowzoru, czyli Lana Wachowska wraz z Aleksandrem Hemonem i Davidem Mitchellem. O udziale Lilly Wachowski w projekcie na razie nic nie wiadomo, ale siostra wskazała ją, jako współautorkę pomysłów, które stanowią podstawę nowego filmu.
Okazuje się, że Keanu Reeves miał już okazję go przeczytać. W jednym z wywiadów dla portalu "ET Online" zdradził, że już nie może się doczekać, aż wejdzie na plan.
Scenariusz jest bardzo ambitny. Od razu zdecydowałem, że muszę wziąć udział w tym projekcie! Bardzo się cieszę, bo musimy podnosić sobie poprzeczkę, aby nie spocząć na laurach. Lubię takie wyzwania.
Zdjęcia mają ruszyć na początku 2020 roku.