Zmarł Willie Garson
Aktor znany między innymi z kultowej roli Stanforda Blatcha w serialu "Sex w wielkim mieście" miał 57 lat.
Przyczyna śmierci amerykańskiego aktora nie została ujawniona.
W niezwykle popularnym serialu HBO „Seks w wielkim mieście" Garson wcielił się w postać łowcy talentów Stanforda i przyjaciela stylowej Carrie Bradshaw (Sarah Jessica Parker). Garson ponownie wcielił się w tę rolę w filmach „Seks w wielkim mieście" i „Seks w wielkim mieście 2", a ostatnio kręcił nadchodzący serial HBO Max „I tak po prostu".
Willie Garson był w życiu, jak i na ekranie, oddanym przyjacielem i promykiem dla wszystkich w swoim wszechświecie. Stworzył jedną z najbardziej lubianych postaci z panteonu HBO i był członkiem naszej rodziny przez 25 lat. Jesteśmy głęboko zasmuceni jego odejściem i składamy najszczersze kondolencje jego rodzinie i bliskim.
- czytamy w oświadczeniu HBO.
Pożegnała go również przyjaciółka z serialu "Seks w wielkim mieście" Cynthia Nixon.
Jestem bardzo zasmucona faktem, że straciliśmy Williego Garsona. Wszyscy go kochaliśmy i uwielbialiśmy z nim pracować. Był nieskończenie zabawny zarówno na ekranie, jak i w życiu. Był źródłem światła, przyjaźni i showbiznowej wiedzy. Zawsze był profesjonalistą.
- napisała aktorka.
Willie Garson wystąpił w takich produkcjach jak: "Ally McBeal", "Dzień Świstaka", "Białe kołnierzyki", "Prawo ciążenia" czy "Jak w niebie".